PRACOWNIA TECHNIK NIEKONWENCJONALNYCH NR 311
Program pracowni ma charakter eksperymentalny. Pozwala na praktyczne poznanie technik plastycznych, będących często na pograniczu malarstwa i innych dyscyplin artystycznych, w celu zdobycia umiejętności swobodnego posługiwania się środkami malarskimi. Pozwala też na powiązanie tradycyjnego warsztatu artysty ze współczesnymi technologiami i tendencjami w sztuce. Umiejętności te powinny być podstawą swobodnego kreowania własnego stylu malarza oraz formułowania oryginalnej, nowatorskiej i w pełni samodzielnej wypowiedzi artystycznej.
Są to techniki, z jednej strony stosunkowo proste warsztatowo, z drugiej strony wymagające wrażliwości, wyobraźni i twórczej postawy. Jej kształtowaniu powinna służyć systematyczna i samodzielna realizacja malarskich etiud i prac na większych formatach, w oparciu o jedenaście proponowanych studentom niekonwencjonalnych technik plastycznych:
- technika stempla,
- technika szablonu i maski,
- technika bąbelkową,
- sgraffito wielobarwne,
- technika dekalkomanii,
- technika monotypii olejnej,
- kalkografia,
- pouring,
- technika transferowa,
- technikę teksturalna
- technika wenecka.
Zachęcamy wszystkich studentów, aby techniki niekonwencjonalne stosować do realizacji prac domowych, zadań specjalnych oraz zadań kursowych realizowanych w uczelnianej pracowni. Od kreatywności i biegłości warsztatowej zależy swoboda, trafność i oryginalność malarskiej wypowiedzi. Dobry warsztat artysty sprawia, że o tej oryginalności decyduje później wyłącznie wyobraźnia. Dlatego też już w początkowym okresie studiów równie ważne jak obserwacja, obrazowanie natury i systematyczne doskonalenie warsztatu jest trenowanie wyobraźni. Prace domowe rozumiane jako eksperyment formalny i myślowy mogą być realizowane w dowolnych stylach, konwencjach, technikach i formatach. Mogą mieć charakter figuratywny lub abstrakcyjny.
Studiowanie technik niekonwencjonalnych powinno służyć:
• rozbudzeniu twórczej postawy: potrzeby eksperymentowania oraz skłonności innowacyjnych
• pielęgnowaniu wrażliwości i podsycaniu wyobraźni
• poszerzeniu i doskonaleniu umiejętności warsztatowych
• zdobyciu umiejętności samodzielnego myślenia (analiza własnego procesu twórczego, synteza doświadczeń, świadomość plastyczna, samowiedza)
Dobrą ilustracją procesu twórczego dojrzałego artysty, jego postawy twórczej zmierzającej do ukształtowania niepowtarzalnej artystycznej osobowości, jest wypowiedź holenderskiego malarza i grafika M.C. Eschera, którego twórczość ma miliony entuzjastów na całym świecie. W 2011 roku wystawa jego prac w Centro Cultural Banco do Brasil w Rio była najczęściej odwiedzaną wystawą sztuki na świecie z 780 000 zwiedzającymi w sześć tygodni!
M.C.ESCHER, MOSAIC I
M.C.Escher: „Każdy, kto od najmłodszych lat pracuje nad opanowaniem technik graficznych, osiąga poziom, na którym zaczyna uważać warsztat za najwyższą wartość. Cały czas zajmuje się doskonaleniem rzemiosła, które absorbuje jego myśli do tego stopnia, że wybór tematu podporządkowuje chęci przestudiowania jakiegoś wybranego problemu technicznego. Trzeba przyznać, że ogromną satysfakcję czerpie się z osiągnięcia wprawy dogłębnego zrozumienia właściwości materiału i ręki oraz wiedzy, jak posługiwać się dostępnymi narzędziami, a przede wszystkim własnymi rękami! Ja sam spędziłem wiele lat w tym stanie zauroczenia. Jednak nadszedł moment, gdy łuski opadły mi z oczu. Odkryłem, że warsztat nie jest moim jedynym celem, zostałem ogarnięty innym pragnieniem, którego wcześniej nie przeczuwałem. Przychodziły mi na myśl idee całkiem niezwiązane z sztukami graficznymi, wyobrażenia, które fascynowały mnie tak, że pragnąłem przekazać je innym ludziom. Nie można było osiągnąć tego słowami, ponieważ myśli te nie miały charakteru literackiego, ale stanowiły wizje, które można oddać jedynie za pomocą obrazu. Nagle strona techniczna zagadnienia stała się mniej ważna”
„Obecnie moja grafika powstaje w dwóch różnych etapach. Proces zaczyna się poszukiwaniem formy wizualnej, która w możliwie najlepszy sposób odda wątek myślowy. Zwykle wiele czasu mija zanim uznam, że mam jasną wizję. Jednak wizualne przedstawienie jest czymś zupełnie innym od wyobrażenia i, pomimo wielu starań, nigdy w pełni nie udaje mi się oddać ideału, który powstał w umyśle, a który całkiem błędnie uważa się za coś zupełnie „widzialnego”. W końcu po długiej serii prób, gdy jestem już u kresu sił, udaje mi się przy pomocy niedoskonałej wizualnej formy oddać swoje cudowne marzenie jako szczególny szkic konceptualny. Potem ku mojej wielkiej uldze następuje druga faza polegająca na wykonaniu grafiki. Teraz umysł może odpoczywać, bo pracę przejmują ręce.”